Mam przyjemność zaprezenotwać kilka zdjęć z sesji wykonanej dla producenta wody źródlanej "Mama i ja" .
Zdjęcia znalazły się w nowym kalendarzu "Mama i ja".
Ja niestety muszę stwierdzić coś odwrotnego niż kolega wyżej! Zdjęcia są prześwietlone - jedna wielka plama! Zero talentu i warsztatu, polecam literaturę odnośnie światła studyjnego i zwłaszcza jego rozpraszania!
Jak już pisałem niżej co do prześwietleń, konkurencji polecam zakup profesjonalnego monitora graficznego i jego kalibrację a nie oglądanie zdjęć na starym laptopie ;)
świetne są te zdjecia. Ma Pan talent. Pozdawiam :)
OdpowiedzUsuńJa niestety muszę stwierdzić coś odwrotnego niż kolega wyżej! Zdjęcia są prześwietlone - jedna wielka plama! Zero talentu i warsztatu, polecam literaturę odnośnie światła studyjnego i zwłaszcza jego rozpraszania!
OdpowiedzUsuńJak już pisałem niżej co do prześwietleń, konkurencji polecam zakup profesjonalnego monitora graficznego i jego kalibrację a nie oglądanie zdjęć na starym laptopie ;)
OdpowiedzUsuń